Dark Forum

zombii

Tutaj będę spisywał nasze rozmowy z "Program rozmowy". Oto nasza pierwsza rozmowa:
Była sobie krowa w kropki znalazła ta krowa 3 laptopki.
Które spaliły procesorki, bo Z KROWY NIE BYŁ DOBRY INFORMATYK, SORKI.
Ale poszła do naprawy tylko,że nie mniała kasKi,
WIĘC PO DRODZE ZACZEŁA PODRYWAĆ LASKI.
Ale jej nie wychodziło , więc
TAK SIĘ ZASMUCIŁA, ŻE SIE PRZEWRÓCIŁA I ZROBIŁA WIELKIE BĘC.
Rozśmieszyło to jakiegoś dziadka, który żucił krowie kwiatka.
Krowa tego kwiatka sprzedała, i 10 stów za niego dostała.
Naprawiła więc krowa laptopki,
i zamieniła im obudowy na białe w czarne kropki.
by Dark Angel Twisted Evil

i zombii

zombii

Oto nasza druga super rozmowa:
Był sobie kwiatek i płatek, którzy
kupili sobie statek.
I tak sobie pływali po Morzach i Oceanach aż
złapała ich graniczna straż.
Która poprosiła o dowód, ale gdy zauważyła
że płatek nie legalnie przybyła,
a kwiatek makiem jest.
TO ZROBIŁA IM NARKOTEST.
A że test wypadł pozytywnie
TO STRAŻAK STANĄŁ NA BACZNOŚĆ SZTYWNIE.
Lecz gdy próbowali się zmyć
to strażak ich zatrzymał i pozwolił dalej płyć.
ENDE
By Zombii Very Happy

, Dark Angel Twisted Evil

, Zygfryd

.

Azrael

Była sobie kostka rubika
Która szybko robi z czlowieka bzika.
Znalazł taką kostke cinek,
który szbko wywinął minę,
I ułożył kostke w pół minuty, po czym,
szybko ją rozłożył.
kostka się zdenerwowała, spowrotem się poukładała i
Skrzydełka nagle dostała, po czym zobaczyła piwnice i
wpadła do środka po czym,
zaczeła latać w kółko i
tak do momentu gdy
znalazł ją adi (tri)
I zaczął układać, aż znalazł ich cinek
nobowskiego forum adminek.
i powiedział "pokaż" podchodząc do adi'ego,
a ten wyciągnął rękę do niego i
cinek kostke zabral mu w mig,
i po chwili z nią znikł.
wtedy adi wkurzył się nie na żarty
szybko ustawił się na straty
wyciągnął ze schowka młotek
wygrany na loterii co się zwie totto-lotek.
Zaczął walić cinka, tak że mu z d**y wyleciała spinka
wsadzona przez muminka.
Cinek padł na ziemie martwy,
a Adi uznał, że był marny.
Adi zabrał kostke i poszedł won, ale po drodze u adiego nastąpił nagły zgon.
Koniec.
By Dark Angel Cool

, Zombii

, X-das

, monisia_22 Very Happy

Bugens · Gość

k***a co za pajac z tego zombi jakieś rozmówki zapisuje// haha weź ty się pi******** w łeb

nie zebym sie smial · Gość

zebys wiedzial - k***a ci ludzie mają niezle na****e na bani - ZAL!!!

zombii

nie pasuje wam coś to wyjazd z tego forum obydwoje

Azrael

Był sobie pociąg,
a w tym pociągu rurociąg
Był on potrzebny do przesyłu gazu,
ale pewnego razu
spadła bomba na wagon,
wciskając na wagonie guzik "on",
a potem przelaczyl na off
uderzając butelką wódki "niemiroff".
Na pasażerów spadł deszcz wódy,
po czym uzbroił ich John Strudy,
po czym wyrzucił ich z pociągu i wsadził do budy
z kawałkiem śląskiej rudy po czym
przetransportował ich do al kaidy,
gdzie wykupił im bilet do Maidy.
Z tamtąd pojechali pociągiem,
następnie płynęli z prądem,
do warszawy gdzie pojechali tym rondem po czym,
wskoczyli do TIR-a i ruszyli z kopytem.
Gdy się zatrzymali zobaczyli Alibabe, który
(domyślcie się sami) babe.
Złapał się poręczy ,
i powiedział , że nie ręczy
za swoje postępy
lecz gdy zobaczył,
to, czego widzieć nie raczył...
szybko zmienił ton,
i wydał przeraźliwy ston.
Podskoczył wysoko w górę aż do gwiazd,
gdzie odbywał się kosmitów zjazd.
Na początku nie wierzył , lecz
potem zaczął uciekać precz.
Wsiadł w pierwszy lepszy statek kosmiczny i zaczął dawać powoli wstecz,
lecz znienacka pojawił się i zjadł go gigantyczny mlecz.
koniec

by Dark Angel Cool

zombii

x-das

i monisia_22 Very Happy

Lady Evil

To juz wszystkie rozmowy...?? Mam nadzieje ze uzupełniacie je na bierzaco tutaj...

zombii

tak uzupełniamy tylko teraz jedna idzie i idzie

zombii

"Tibia"

Była sobie tibia
i mała nieporadna Libia.
Miała okropną grafike,
która wzbudzała wśród graczy panikę.
Wszystkich uzależniała
i przerabiała
w maniaków tej gry.
Aż do pewnego razu, gdy
jej stwórcy zobaczyli,
że nikt w nią grać nie chce.
Postanowili więc szybko
i wskoczyli na grzęzawisko,
pomyśleli chwilkę ,
zrobili super minkę,
i wyciągnęli palec w górę
aby wetknąć go w rurę.
Z której wypływała
rzeka biała
jej składem było
mleko firmy "RYŁO".
Ale smakiem,
również zapachem,
przypominało
coś, czego każdemu mało.
Ludziku z Tibii to przypominało kawe,
a wiedźminowi przypominalo kawe na lawe
i przepyszną strawe.
Zatrutą arszenikiem
razem z głupim nickiem
wyrytym na kubku
co mówił o jakimś czubku.
Który przybył z komputera
i wywalil mu z głowy interneta,
a do tego był ułomny
i nie bardzo skromny.
Wciąż skakał bez umiaru
aż dostał słonecznego udaru.
Gdy wiozła go karetka
i wojskowych setka.
Zajechała im drogę
i wys***a na noge
dużego,
mocnego
kloca pysznego.
Takiego czekoladowego
i bardzo smacznego.
Oczywiście polanego
sosem winogronowo- jabłkowo- truskawkowym o smaku pięknym owym
cudownym,
pachnącym,
kręcącym,
pociągającym.
Któremu nie mógł się oprzeć
wielki sir Rupeć
z miasta Łodzi,
który chodzi
do przedszkola,
żeby skorzystać z potrzeby.
Która okazała się nie fizjologiczna,
tylko psychiczna.
Na punkcie
gwałcenia i podrzynania gardeł w momencie orgazmu.
Jak się okazuje był całkiem,
wielkim wałkiem
do kobiet.
A jak którąś już poderwał,
to nieźle od niej oberwał
po czym z nią zerwał.

Azrael

Ale długa!

zombii

no trochę

tylko aby była kolejna jeszcze raz taka

Azrael

krótkie są lepsze...

Lady Evil

uzupełniać na biezaco prosze... smieszne sa te rozmowki... popieram je... Smile